Ziemniak w dom, smak w dom
Czy można sobie wyobrazić życie bez ziemniaków? To pytanie, które budzi głębokie rozważania i emocje w sercach wielu kulinarnych entuzjastów. Dziś zabierzemy was w podróż przez fascynujący świat ziemniaków, odkryjemy ich tajemnice i dowiemy się, jak długą drogę przeszły one i chipsy Lay's, zanim trafiły na nasze stoły. Gotowi na ziemniakowy rollercoaster?
Ziemniak jest dzisiaj jednym z najpopularniejszych składników naszej codziennej diety. Statystyczny Polak zjada go ok. 100 kg. Rocznie! Jesteśmy też w czołówkach producentów ziemniaka zarówno w Europie, jak i na świecie. Lubimy myśleć, że jest naszym krajanem i dobrem narodowym. Ale czy wiecie, że ma on swoje korzenie w Ameryce Południowej? Dokładniej mówiąc, w Andach, gdzie był uprawiany tysiące lat przed przybyciem tam Europejczyków. Jego korzenie sięgają prehistorii! W stosunku do tego znamy go naprawdę niedługo… W Europie zadebiutował dopiero w XVI w. za sprawą Hiszpanów.
Teraz przyszedł czas na ciekawostkę: ziemniak nie jest jednym z tych składników, które zyskały popularność od razu. Na początku nie były one chętnie spożywane. Wielu ludzi uważało je za niejadalne, a nawet trujące! Dopiero w miarę upływu czasu i po wielu próbach przekonano Europejczyków, że ziemniaki są bezpieczne i smaczne. To przekonanie rozprzestrzeniło się po Europie, a ziemniaki zaczęły stanowić ważny element wielu kuchni oraz niesamowicie ważny, niejednokrotnie podstawowy składnik diety milionów ludzi. Dowód? Zaraza i nieurodzaj ziemniaków potrafił przyczynić się do wielkiej fali głodu i zmniejszenia populacji Irlandii o… 20 proc.!!!
Dziś ziemniaki są popularne na całym świecie, ale nie wszyscy wiedzą, że istnieją tysiące odmian tego warzywa. Od klasycznych odmian takich jak russet czy red bliss, po bardziej egzotyczne, jakie można znaleźć na kontynentach azjatyckich czy afrykańskich. Każdy ma swoje charakterystyczne cechy smakowe i teksturę, co czyni ziemniaki prawdziwym skarbem dla kucharzy na całym świecie.
Mówiąc Lay’s, myślimy – doskonały smak. Nie zawsze jednak pamiętamy, że nie byłoby go, gdyby nie najlepsze, wyselekcjonowane ziemniaki! Są one cichym, ale niezastąpionym bohaterem.
Może nie każdy wie, że historia tych chipsów sięga lat 30. ubiegłego wieku, kiedy to Herman W. Lay założył swoją firmę w Macon, w stanie Georgia, USA. Początkowo chipsy były wytwarzane lokalnie i dostarczane do sklepów w okolicach Atlanty. Marka Lay’s wkrótce stała się jedną z najbardziej rozpoznawanych marek chipsów, podobnie jak Frito-Lay, który pod koniec lat 60. stał się wiodącym światowym producentem przekąsek i pozostaje nim do dziś.
Choć Herman nie mógł tego przewidzieć, jego chipsy, tak jak ziemniaki, podbiły serca ludzi na całym świecie. Dziś są dostępne w ponad 200 krajach i oferują różnorodność smaków, która zaspokoi każde podniebienie. Od tradycyjnych solonych po egzotyczne, jak kebab czy ostry ser. Lay's mają w ofercie coś dla dosłownie każdego.
Możecie się zastanawiać, co łączy ziemniaki z chipsami Lay's poza oczywistym faktem, że jedne są składnikiem, a drugie przekąską. Otóż wiele! Oba te produkty przeszły długą i fascynującą drogę od swojego pochodzenia do obecnej popularności.
Pierwszym podobieństwem jest ich uniwersalność. Zarówno ziemniaki, jak i chipsy Lay's, znalazły swoje miejsce na stołach ludzi na całym świecie. To dowód na to, że smak ziemniaka jest uniwersalny i przekracza granice kultur.
Ponadto oba te produkty przeszły pewną rewolucję technologiczną. Ziemniaki były pierwotnie uważane za trujące i niejadalne, ale dzięki rozwojowi technologii uprawy i obróbki stały się nieodłączną częścią naszej diety. Podobnie chipsy Lay's ewoluowały i wciąż ewoluują, zmieniając oblicze… chociażby rolnictwa. W tym także polskiego. W ramach Programu Agrarnego PepsiCo aktualny producent Lay’s współpracuje z 67 gospodarstwami rolnymi z naszego kraju, które na stałe zatrudniają ok. 1200 pracowników i ok. 2200 w sezonie. Suma areałów przeznaczonych na pozyskanie surowca dla PepsiCo wynosi 7000 ha, zapewniając łączną produkcję ziemniaków na poziomie ok. 230 tys. ton rocznie. W Grodzisku Mazowieckim znajduje się jeden z największych i najbardziej nowoczesnych ośrodków produkcyjnych PepsiCo w Europie. Każdego dnia w zakładzie przerabianych jest 750 ton polskich ziemniaków.
Wraz z otwarciem zakładu produkcyjnego Frito-Lay w Grodzisku Mazowieckim w 1993 r. PepsiCo zainicjowało Program Agrarny, który miał służyć zapewnieniu trwałego źródła dostaw do produkcji chipsów ziemniaczanych.
Sukces Programu robi ogromne wrażenie: gospodarstwa rolników uczestniczących w Programie są dziś wielokrotnie większe, zatrudniają podwykonawców, stale inwestują w rozwój i zwiększają swoje zyski. Edward Nalepa, jeden z największych w województwie mazowieckim plantatorów dostarczających ziemniaki dla PepsiCo, powiedział: – W okresie 25 lat zwiększyłem mój areał ponad 20-krotnie, a wielkość zakontraktowanej produkcji wzrosła ponad 40-krotnie.
Ziemniak w dom, smak w dom – to hasło idealnie oddaje naszą fascynację ziemniakami i chipsami Lay's. Oba te produkty przeszły długą drogę, zaskakiwały i zachwycały smakoszy na całym świecie.
Tak więc, gdy sięgniecie po paczkę chipsów Lay's, pamiętajcie, że to nie tylko przekąska. To kawałek historii, to podróż od odległych czasów i krajów aż do waszego stołu. I choć może brzmi to trochę patetycznie, nie można zapominać, że czasem w najprostszych rzeczach kryją się największe przygody.