Umówiłem się z nią na wykopki. Ziemniaki wczoraj i dziś
Ziemniaki mają bogatą historię na całym świecie, a jej polski wątek sięga XVII w., kiedy to dotarły do nas dzięki królowi Janowi III Sobieskiemu. Jak uprawiało się je i zbierało kiedyś? Jak robi się to dzisiaj? Wsiadajcie do wehikułu czasu i zapnijcie pasy, bo dla niektórych to z pewnością będzie sentymentalna podróż.
Kartofel potrafi odnaleźć się niemal w każdych warunkach. Może być uprawiany nawet w przydomowym ogródku lub na balkonie. Na dodatek ma tyle zastosowań, że jeśli by go zabrakło, to nasz kulinarny świat mógłby legnąć w gruzach. Schabowy u babci już nie smakowałby tak samo, podobnie jak wizyta w burgerowni albo oglądanie najnowszych hitów kinowych z przyjaciółmi. Czy możecie sobie wyobrazić inny fundament chipsów niż ziemniak? Dlatego z szacunku dla bohatera polskich podniebień warto wiedzieć, skąd się bierze i jak się go hoduje.
Ziemniak zazwyczaj nie zwraca uwagi na to, w jakiej glebie się go sadzi, ale najlepsze plony zbiera się w glebach o lekko kwaśnym odczynie. Najlepiej, żeby pH zawierało się w przedziale 5,5 – 7,0. Powinna być bogata w azot, potas, fosfor, wapń, bor, miedź, cynk, żelazo i magnez.
Dodatkowym utrudnieniem dla rolników jest fakt, ze ziemniaki powinny być sadzone na jednym polu nie częściej niż co 4-5 lat. Na szczęście dla kartofla nie ma rzeczy niemożliwych i jeśli tylko rolnik będzie uprawiał przedplony, a więc rośliny poprzedzające kolejną uprawę, to wtedy można zmniejszyć okres przerwy pomiędzy nasadzeniami. Najlepiej sprawdzają się tu rośliny strączkowe i motylkowe z trawami, a także zboża.
Gleba jest nawożona według ściśle określonego planu, bo plan to klucz do sukcesu. Wiedzą o tym specjaliści, którzy stoją za marką Lay's i współpracują z rolnikami, przekazując im profesjonalną i bezcenną wiedzę. Ziemniaki są sadzone rzędami. Sadzeniaki trzeba mądrze rozmieścić, ponieważ im gęściej będą zasadzone, tym mniejsze bulwy zostaną zebrane podczas wykopków. Te techniki i prawdy stosowano już w XVIII w. To ważne, ponieważ w przypadku chipsów ziemniaki muszą mieć odpowiedni kształt, powinny być duże i okrągłe.
Jakie tricki stosowano kilkaset lat temu? Rolnicy bronowali pole, co pozwalało nie tylko pozbyć się chwastów, ale także przyspieszyć wzrost ziemniaków. Kartofle obsypywano za pomocą motyk lub rydli. Żeby przyspieszyć wzrost bulw, stosowano też zabiegi polegające na zrywaniu kwiatów i ścinaniu łodyg, ale dzisiaj już się tego nie robi.
Kiedy można zebrać plony? Dawniej radzono, by robić to pod koniec sierpnia lub na początku września. Teraz wiadomo, że w zależności od odmiany pierwsze zbiory mogą się odbyć już nawet pod koniec czerwca i mówimy wtedy o tzw. młodych ziemniakach. Zbiory uchodzą za najbardziej wymagający etap pracy w plantacji. Rozpoczyna się je od zniszczenia porostu, co ułatwia pracę w kolejnych etapach. Zabieg ten wykonuje się ok. 2 tygodnie przed zbiorem.
Podczas wykopków ważnych jest wiele zmiennych. Eksperci z Państwowego Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa uważają, że gleba powinna mieć temperaturę co najmniej 10 stopni Celsjusza, a wilgotność nie powinna przekraczać 15 proc. Niższa temperatura i większa wilgotność sprawiają, że ziemniaki są podatne na uszkodzenia, a przecież w nowoczesnym rolnictwie dba się o ograniczanie strat. W dużych gospodarstwach ziemniaki są zbierane za pomocą kombajnu. Jego prędkość nie powinna przekraczać 5 km/h, a zalecana wysokość spadania bulw to maksymalnie 30 cm.
Kiedy już kartofle zostaną wykopane, to trzeba je odpowiednio przechowywać. Bulwy lubią temperaturę 7–10 stopni Celsjusza i wilgotność sięgającą nawet 90 proc. Nie przepadają za światłem, ale będą wdzięczne za odpowiednią wentylację. Przy uprawach na dużą skalę, kiedy ziemniaki są wykorzystywane np. do produkcji chipsów, przechowywanie odbywa się nieco inaczej, a przechowalnie mają specjalne systemy wentylacyjne.
W dawnych czasach również zalecano zbiory w pogodny dzień, ponieważ wierzono, że zebrane wtedy bulwy będą miały dłuższą żywotność. Niemieccy rolnicy z kolei okładali skrzynie z kartoflami sianem, dzięki czemu były one w stanie przetrwać mrozy. W czasach mniej odległych, a więc naszych rodziców i babć, wykopki były wielkim wydarzeniem. W PRL ważniejsza od ziemniaków była tylko pszenica. Dlatego na wykopki jeździli wtedy np. uczniowie, którzy pomagali rolnikom w ramach czynu społecznego. Ich zadaniem było zebranie już wykopanych kartofli.
Czekając na właściwy moment
Wykopki powinny być przeprowadzane przy temperaturze powietrza co najmniej 10 stopni Celsjusza, a wilgotność nie może przekraczać 15 proc.
Przepis na sukces
Gleba musi być nawożona według ściśle ułożonego planu. Specjaliści z Lay’s pomagają rolnikom pilnować terminarza upraw.
Technika ma znaczenie
Utrudnienie przy uprawie ziemniaka stanowi fakt, że może być sadzony na tym samym polu co 4-5 lat. Można skrócić ten czas, uprawiając przedplony.
Dobre praktyki to dobre chipsy
Chipsy Lay’s są robione ze starannie wyselekcjonowanych ziemniaków. Specjaliści z PepsiCo opracowali bank dobrych praktyk, którymi dzielą się z rolnikami.
W czasach PRL mówiło się, że w Polsce marnowało się więcej ziemniaków, niż niektóre kraje były w stanie wyprodukować przez cały rok. Dziś Polska również jest ważnym dostawcą kartofli. Teraz jednak traktuje się je z należytym szacunkiem i dba o to, by nic się nie zmarnowało, ponieważ jest to szkodliwe dla portfela rolnika oraz dla środowiska. Dlatego producenci chipsów blisko współpracują z polskimi gospodarstwami. PepsiCo i marka Lay's stworzyły też bank dobrych praktyk, który pomaga utrzymać efektywność upraw i wysoką jakość zbieranych kartofli. Wszystko to sprawia, że podczas spotkań z przyjaciółmi możecie delektować się paczką pysznych chipsów.